Kilka refleksji po zdarzeniu za Odrą
Przede wszystkim zaistniała sytuacja jest dowodem na to, że dla migrującego samca żubra nawet tak duża rzeka jak Odra nie stanowi przeszkody. Decyzję o odstrzeleniu żubra podjął niemiecki lekarz weterynarii w obawie o bezpieczeństwo mieszkańców okolicznych miejscowości oraz kierowców poruszających się po pobliskich drogach. Oczywiście szkoda, że takiego wyboru dokonał pochopnie, bez konsultacji z niemieckimi lub polskimi specjalistami. Być może decyzja lekarza weterynarii wynikała z niewiedzy i jest dla nas istotnym sygnałem, że świadomość w kwestii tego gatunku jest wciąż niewystarczająca. Jasno wskazuje potrzebę organizowania akcji edukacyjnych jak warsztaty, szkolenia czy konferencje. Kwestia podnoszenia świadomości i zaangażowania lokalnych społeczności wydaje się mieć znaczenie szczególne w przypadku wsiedlania żubrów . Z tego powodu przed planowanym utworzeniem stada w Puszczy Augustowskiej organizowaliśmy warsztaty i spotkania otwarte mające na celu wywołanie dyskusji i akceptacji dla planów wprowadzenia żubra wśród mieszkańców tamtejszych okolic.
W kontekście odstrzelonego żubra warto przypomnieć o projekcie Stowarzyszenia Miłośników Żubrów The European Bison Conservation Center (EBCC), czyli międzynarodowej sieci zrzeszającej kraje, w których utrzymywane są żubry. EBCC ma za zadanie usprawniać przepływ i wymianę informacji pomiędzy europejskimi hodowcami żubrów oraz stworzyć platformę komunikacji między specjalistami zajmującymi się tym gatunkiem. Celem tych działań jest wdrażanie dobrych praktyk i wymiana doświadczeń niezależnie od istniejących różnic w podejściu do ochrony tego gatunku w poszczególnych krajach. Założenia tego projektu opierają się między innymi na wiedzy specjalistów, że ochrona gatunku powinna być rozpatrywana w kontekście szerszym niż krajowy. Zdarzenie z Niemiec potwierdza potrzebę takiej współpracy międzynarodowej.
Zdjęcie: Janusz Sochacki