Siwy na poligonie
Do zachodniopomorskiego stada żubrów dołączył w przedświąteczny poniedziałek młody, 1,5-roczny byczek. Ze względu na charakterystyczną jasną sierść nazwano go Siwy (jest zarejestrowany w Księdze Rodowodowej tylko jako PO… + numer). Przyjechał z bydgoskiego ogrodu zoologicznego, by w przyszłości zasilić swoimi genami populację żubrów na Pomorzu Zachodnim. Żyją tu dwa stada: w Nadleśnictwie Mirosławiec i w Nadleśnictwie Drawsko – i właśnie do tej drugiej grupy, zamieszkującej tereny drawskiego poligonu trafił Siwy. Jak powiedział nam Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, który opiekuje się tamtejszymi żubrami, tu łatwiej jest zwierzęta obserwować i czuwać nad tym, co się dzieje. Z codziennych obserwacji wynika, że wszystko jak dotąd jest w porządku.
Siwy został wypuszczony z klatki transportowej bezpośrednio do stada, które przyjęło go przyjaźnie, a i on bardzo szybko się zaaklimatyzował i dostosował do reguł w nim panujących. Wygląda na to, że młodym żubrem zaopiekowały się dwie doświadczone krowy – Kasata i Karwia, co może mu tylko wyjść na dobre. – Najważniejsze są pierwsze dwa tygodnie – mówi Maciej Tracz. – Chodzi nie tylko o adaptację w stadzie, co wydaje się być już pozytywnie rozwiązane, ale i o przestawienie się na nowy rodzaj pokarmu. W ogrodzie zoologicznym żubr żywi się nieco inaczej niż tutaj, gdzie ma do czynienia z dużą ilością trawy, a poza tym zmienia się flora bakteryjna w jego przewodzie pokarmowym. To może powodować zaburzenia, ale na razie takich problemów nie widać.