Żubry wizytówką Mirosławca
Gmina Mirosławiec, na terenie której żyje wolnościowe stado zachodniopomorskich żubrów jest z nich dumna i bardzo się stara, by jak najwięcej ludzi o nich wiedziało. W dniach 14-15 lipca w Mirosławcu odbędzie się Festiwal Żubra, na który zaprasza burmistrz miasta Mirosławiec, Piotr Pawlik, czyniący wiele, by żubry czuły się w tym regionie dobrze i bezpiecznie. Wystąpią znani aktorzy i zespoły, dla uczestników festynu przygotowano też specjalny folder o żubrach i ich ochronie oraz różne „żubrowe” gadżety, by wiedzę o tych pięknych zwierzętach spopularyzować i rozpowszechnić.
– Chciałbym, żeby żubry były wizytówką regionu i żeby kojarzyły się z Mirosławcem, a nie tylko z Białowieżą. Nasze żubry są nawet, podobno, roślejsze od białowieskich – mówi burmistrz. – W przyszłym roku będzie można je oglądać z dwóch wież widokowych w powstającej zagrodzie hodowlano-pokazowej w Jabłonowie. Wspólnie z Zachodniopomorskim Towarzystwem Przyrodniczym nasz Ośrodek Kultury organizuje także Regionalne Centrum Żubra oraz punkt informacyjny w Próchnowie. W przeddzień Festiwalu burmistrz organizuje konferencję „Żubry Zachodniopomorskie”, w której będą uczestniczyć m.in. przedstawiciele Lasów Państwowych, WFOŚiGW w Szczecinie, RDOŚ, RDDKiA i Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, a prelekcję o ogólnej sytuacji populacji żubrów w Polsce wygłosi prof. Wanda Olech, prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów. Jednym z ważnych tematów podejmowanych na konferencji 13 lipca będzie problem finansowania ochrony żubrów i zwiększanie ich populacji. Pisaliśmy w ubiegłym roku (30 września) o feralnym odcinku drogi krajowej nr 10, gdzie na krótkim odcinku w okolicach Piecnika co roku dochodzi do kolizji zwierząt z samochodami i żubry giną. Także i tej wiosny nie udało się zapobiec nieszczęściu. Ustawione przy drodze znaki ostrzegające kierowców przed wtargnięciem żubrów na szosę nie dają rezultatów.
Pozytywną informacją jest natomiast to, że pojawiły się nowe pomysły, bo bezpieczeństwo żubrów leży na sercu wszystkim, którzy mają na to jakiś wpływ i wspólnie starają się znaleźć rozwiązanie trudnej sytuacji. Magdalena i Maciej Traczowie, z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, którzy od lat badają tamtejsze żubry i zajmują się nimi, podkreślają duże zaangażowanie w ochronę tych zwierząt zarówno władz miasta, jak i m.in. Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Ze strony prezesa WFOŚiGW padła ostatnio propozycja, by Towarzystwo złożyło wniosek o dofinansowanie na oświetlenie feralnego odcinka – i sprawa już jest w toku. Burmistrz Mirosławca podjął się regulowania opłat za prąd zużywany przez postawione w przyszłości latarnie.